środa, 8 lipca 2015

Podsumowanie 5x03!


1. Największe ''TAK''
KOLEJNA KANIMA? Pamiętacie Jacskona? Wow! (czy ja to powinnam zaliczyć do TAK?)

2. Największe ''NIE''
I. Groźby skierowane do Stilinskiego, masakra!
II. Tracy zabija własnego tatę? SERIO?!

3. Najlepszy cytat
''Powinienem je ściąć''
''Wiesz, ktoś w Twoim wieku powinien się cieszyć, że wciąż ma włosy, które może ściąć''
''A ja uważam, że wyglądasz świetnie''
''Dzięki Synu, Synu którego powinienem mieć''


 


''Co ja do cholery robię? To zły pomysł''
''Tato, to tylko jedna randka, okej?''
''Beacon Hills nie eksploduje kiedy wyjdziesz gdzieś z kobietą, albo mężczyzną''
''To kobieta, Stiles''
''Okej''




Samo, jedno słowo...
''Poważnie''




4. Największe zaskoczenie
I. Kim jest ten koleś z początku serialu?
II. Stilinski i mama Lydi, jesteście za czy przeciw?

III. Co Ci lekarze wywiercili temu chłopakowi?
IV. Współpraca z blondynem? Nieźle Liam!


5. Irytująca postać
Kolejny raz nie mam irytującej postaci, wow!

6. Bohater odcinka
I. Lydia dla mnie wygrała!


II. Malia, która jako pierwsze się rusza a potem serio pomaga Tracy, wow!

III. Kira, która zaczyna być lisem!


7. Smutna scena/wesoła scena
SMUTNA SCENA:
I. Tracy zabita przez tych ''lekarzy''


II. Lydia........ została ranna!



WESOŁA SCENA:
I. Malia znów prowadzi, haha.


II. Wiem, że to nie powinno być zabawne, ale moment w którym Stiles dostaje z ogona, bezcenne!








A Wy jakie macie typy?
1. Największe ''TAK''
2. Największe ''NIE''
3. Najlepszy cytat
4. Największe zaskoczenie
5. Irytująca postać
6. Bohater odcinka
7. Smutna scena/wesoła scena
SMUTNA SCENA:
WESOŁA SCENA:

4 komentarze:

  1. Na początku chciałam powiedzieć(napisać :D), że przeczytałam wszystkie podsumowania, ale poprzednie dwa odcinki oglądałam tydzień temu i dlatego nie skomentowałam poprzednich postów, ale uważam, że są świetne i jak najbardziej się z nimi zgadzam :)
    Co do Kanimy.. W listopadzie na blogu pojawiły się spoilery na temat 5 sezonu i było tam podane, że Jackson ma powrócić do Teen Wolf. Może chodzi o ten wątek, może będzie on pomagał w pokonaniu obecnej Kanimy, w końcu sam nią był :D
    Odcinki z 5 sezonu są dla mnie mega ciekawe, wciągające, zabawne, straszne ale i wzruszające. Czyżby najlepszy sezon? ^^
    Mason, Liam <3 Świetny wątek :D
    Ciekawi mnie bardzo kim jest Pustynny Wilk, mam nadzieję, że niedługo się dowiemy. Może wtedy wróci Derek c:
    Co do mamy Lydi i taty Stilesa mam mieszane uczucia. Z jednej strony mogliby być razem ale z drugiej chciałabym zobaczyć Stilinskiego z Melissą :>
    Odcinek świetny, zresztą jak poprzednie :3 Bardzo cieszę się, że blog funkcjonuje i dodajesz świetne posty <3 Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię z powrotem, tęskniłam za komentarzami! :3
      Możliwe, że chodziło o wątek, dobra uwaga! Odcinki 5 sezonu tak mnie wciągają, że zgadzam się, to może być dobry i najlepszy sezon! Ja też chcę Stilinskiego z Melissą, czekam na to!
      Dziękuję Ci bardzo, czekam tylko na większy odzew! <3 Pozdrawiam również! <3

      Usuń
  2. Tęskniłam już za podsumowaniami, jeju ♥♥
    Moim zdaniem piąty sezon jest lepszy od czwartego. Ja wiem, że wyszły dopiero 3 odcinki, ale już mnie bardziej wciągnął. Inna sprawa że i czwarty był średni.
    Jeju, muszę się nauczyć od nowa pisać takie długie komentarze z opisem odcinków, wyszłam z wprawy XD
    Jak wszyscy chyba czekałam na Szeryfa x Melissę, ale jestem tak w pięćdziesięciu procentach zadowolona, że to chociaż mama Lydii a nie jakaś obca kobieta. (Btw Stiles i to "...woman. Or man." śmiechłam jeju) Bardzo złamała mi serce ta ostatnia scena z Lydią, kiedy ona dostała i jej mama zaczęła krzyczeć. W ogóle tak się bałam o Natalie (tak się chyba nazywa mama Lydii, co nie?), kiedy Tracy zaciągnęła ją do piwnicy. No i Lydia, ja myslałam że ona tak delikatnie dostała, a potem była ta scena kiedy leżała na ziemi i Kira stopowała jej 'wylew' krwi z tego boku i prawie dostałam zawału.
    Największe zaskoczenie? Malia. Naprawdę nie sądziłam że kiedykolwiek to powiem, ale chyba zaczęłam ją lubić. Byłam pewna, że ona zabije Tracy, znając jej kojocie upodobania... tak mnie zaskoczyło, kiedy w ostatniej chwili się powstrzymała. I to, że pomogła Tracy uświadomić sobie, że nie śni. Jakoś tak... nabrałam to niej więcej zaufania XD
    Czy Tracy w końcu umarła?
    Swoją drogą, Malia nigdy nie powinna dostawać kluczyków do samochodu. Nigdy.
    Bardzo podobał mi się team Lydia - Kira, mogłyby częściej ze sobą współpracować i mam wrażenie, że jeszcze będą.
    Mason trochę mnie irytował z tym 'mocne' czy tam 'poważne'. Ja rozumiem, że wiele się na niego zwaliło w krótkim czasie, ale strasznie mnie tym wkurzał. I mam nadzieję, że znajdą mu jakiegoś fajnego chłopaka (może Brett?), bardzo lubię wątki homoseksualne (damn you, Glee!).
    Tylko mnie rozśmieszył ten plot twist - chodzi mi o fakt, że Szeryf i Natalie Martin faktycznie są małżeństwem w realu? :D I ten moment na 'randce' kiedy oboje stali i nie wiedzieli co zrobić hahhaha, to było takie urocze. Plus, ups, Natalie w dość okrutny sposób dowiedziała się o tych wszystkich nadnaturalnych rzeczach XD Jestem ciekawa, jak jej to wyjaśnią!
    Pozdrawiam i czekam na następne podsumowanie, żeby się wygadać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wracacie i że są komentarze! <3
      Ja mam nadzieję, że wparuje Scott czy coś i uratuje Lydię, bo ona chyba się nie goi sama, a rana wyglądała naprawdę poważnie. Co do Malii, w sumie masz rację, też miałam takie wrażenie, a tu nagle patrzę, że oczy inne i że jakaś taka się miła nagle zrobiła i że jej pomogła, to w sumie była naprawdę fajne. Nie wiem co z Tracy, wygląda jakby nie umarła, ale jej jakby dali antidotum na ''kanimę'', w ogóle dziwi mnie sam fakt tego tworzenia tych postaci, co oni mają w tych strzykawkach jakieś geny wilkołaków i tworzą sobie armie? DZIWNE! Mason wkurzający, ale taki i śmieszny z tym haha, Team Lydia i Kira zdecydowanie na tak, chcę więcej. Szeryf i Natalie są razem w realu? O, wow, to dziwne!
      Pozdrawiam również! <3

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...