1. Największe ''TAK''
I. Zdecydowanie największe tak, to ratujący Brett i Liam, to było naprawdę dobre!
II. Lydia prosząca o naukę walki, to dobry pomysł! + no i Parrish odwiedzający ją, aa <3
III. Ten Stiles martwiący się o Lydię, booże :c
IV. Hmmm, Liam i Mason w gej klubie, hmmm :D
2. Największe ''NIE''
I. Głupi doktorzy, zdecydowanie głupi doktorzy. Zresztą, kto dał Tracy tą książkę i czemu jest o nich książkach? Aaaa.
II. ATAK NA STILES, SERIO?!
III. Co to było z Lydią na stole operacyjny, widziała Lekarzy, booże!
3. Najlepszy cytat
''Powinienem zrobić więcej. Powinienem wiedzieć co się stanie. Powinienem być w stanie temu zapobiec. ''
''Wiesz, twój dziadek miał powiedzenie o słowie ''powinienem''. Wiesz co robisz gdy za często mówisz ''powinienem''? Te powinności cię spowalniają. Wiem, że nie mogę być mamą, która mówi ''nie chcę żebyś coś z tym zrobił'' bo zawsze będziesz w to zamieszany. Ponieważ nie tylko posiadasz moc by coś zdziałać, ale też wystarczająco Ci zależy by to zrobić.''
4. Największe zaskoczenie
I. O co chodzi z tymi doktorami? Czemu tworzą a potem zabijają?
II. Kira, co się działo?
III. CO DO CHOLERY ROBI PARRISH? Składa ofiary z tych ludzi? O co chodzi znów z tym drzewem? Czemu nie powiedział Lydii dalszej części ''snu''?
IV. Ten chłopak, który zaatakował Stiles, czy on został zrobiony na tego kolesia w bandażach, tego Nogitsune? Te zęby, tak mi to się przypomniało! (PS. Czyżby Stiles zamienił się znów w Nogitsune?)
5. Irytująca postać
I. Zdecydowanie Hayden i Theo. Hayden trochę denerwują tą swoją wrednością, a Theo ratuje życie, a potem leci i każe zabić Stilesa, SERIO?
6. Bohater odcinka
Jak dla mnie Liam dzisiaj wygrał, domyślał się że ktoś jest i robił wszystko by go znaleźć! Jest naprawdę dobrym wilkiem!
7. Smutna scena/wesoła scena
SMUTNA SCENA:
I. Malia zamazująca ''Kim jest Pustynny Wilk?'' to było przykre bo na pewno ją to boli.
II. Nikt nie wierzył Malii a propo doktorów, nie ładnie!
III. Stiles i ten wzrok kiedy Melissa mówi, że Theo uratował Lydię, takie... ''nie przeproszę Cię, ale dzięki'', aaaa.
WESOŁA SCENA:
I. Śpiący Stiles, jedyne co wywołało uśmiech, reszta była straszna:c
II. Może nie jakaś super wesoła, ale śmieszne to było gdy Scott najpierw pocałował Kirę a potem poszedł, a teraz powiedział jej że ją kocha i znów zwiał, haha :D
I tak na koniec... te gify ruszyły mnie za serce więc postanowiłam je tu wstawić.
Boski post <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zapraszam częściej! <3
Usuń1. Biedny Stiles ! Co oni od niego chcą znowu :( Ja w pierwszym momencie myślałam że ton zęby Kanimy ale masz rację że są jak Nogitsune! Pamiętasz może czy Nogitsune miał mini uzębienie na dłoniach (XD) ?
OdpowiedzUsuń2. Brett, Liam i cała sytuacja w klubie -WOW, ale to co działo się tam z Kirą jeszcze większe WOW ! Ps. Widziałaś to spojlerujące zdjęcie Scotta i Kiry ? Co Ci doktorzy jeszcze wymyślą!
3. #MarrishTeam - uwielbiam ich!
4. Kim do cholerci jest Parrish...... #cantwait
5. Theo.... Myślałam, że go zabiję. Wiedziałam, że on coś z tymi doktorkami jest związany!
6. O dziwo.. w tym odcinku Hayden nie denerwowała mnie aż tak bardzo.
Jak myślisz może Theo to "przewodniczący" doktorków ? No bo on musi być jakiś no wiesz "Mocny" skoro zmienia się w wilka...
-R
1. No właśnie kurcze kojarzy mi się, że miał te uzębienie na dłoni, haha :D
Usuń2. Spoilerujące zdjęcie Scotta i Kiry? Nie wiem o jakie dokładnie Ci chodzi :c
3. Również uwielbiam <3
4. Ale to dziwne, jest zły czy dobry?
5. Jego wątek jest zaskakujący!
6. Hmmmm, zobaczymy jaka będzie dalej :D
Hmmm Theo przewodniczącym? Może i tak bo w końcu wiesz.. pozwolili mu na rozmowę, chociaż myślałam o tym, że oni go stworzyli i spełnił zadania no i tak jakby jest na ich rozkaz i w sumie jest dobry, ale oni go jakby dręczą i on udaje, no w sumie nie wiem, no bo po co miałby pomagać Lydii? Mógłby stać i nic, a może to chodzi o to, że on chce być w środku tego zła? Nie wiem :x
To prawda,że to koniec STYDI gdzieś na amerykańskich instagramach tak wyczytałam? ;'(
OdpowiedzUsuńświetny post,lubie czytać takie podsumowania po odcinku.
Nie mam pojęcia, czy koniec, ale wydaję mi się, że tak. Od jakiegoś czasu są cudownymi przyjaciółmi, bo Stiles kocha Malię, a Lydia czuje coś do Parrisha. Wydaję mi się, że zależy im na sobie jako na pierwszej miłości.
UsuńDziękuję bardzo, zapraszam częściej! <3
Kolejny genialny odcinek. Mam tyle po nim pytań, że nie wiem od czego zacząć. Kim są Ci doktorzy i jaki mają cel w swoich działaniach? Co to za książka i skąd ją miała Tracy? Co w tym "śnie" robił Parrish? I wiele wiele innych :o
OdpowiedzUsuńNa początku dosyć wstrząsająca dla mnie scena, moment kiedy Lydia była ranna(świetne porównanie gifów<3) i Theo(czemu nie biedny Stiles? Ta jego mina była mega przygnębiająca ;c), kiedy ją uratował. Nie podejrzewałam, że Tracy aż tak bardzo zraniła Lydię :o
I świetny pomysł, że będzie się w końcu uczyć bronić sama :)
Malia. Strasznie mi było jej szkoda gdy nikt jej nie wierzył o doktorach ;c I na dodatek ta tablica Stilesa :c
Theo każący zabić Stilesa! Najgorsza scena :o Wszyscy ale nie Stiles! <3
I jeszcze ten skorpion, czy jakoś tak w tym klubie :o Straszne. Jednym słowem kolejny GENIALNY odcinek!
Podsumowanie jest świetne jak zawsze, brakowało mi tego wspólnego relacjonowania odcinków :') Pozdrawiam :*
Ja też mam mnóstwo pytań w głowie, tyle się dzieje, że czasami aż nie ogarniam co w danym momencie myśleć. Zaczyna się robić jak w PLL, miliony pytań, ale moim zdaniem Jeff dobrze wszystko to rozgrywa, jest wręcz cudownie!
UsuńTheo każący zabić Stiles zyskał miejsce na mojej czarnej liście, Malia zdecydowanie wskoczyła na górę i polubiłam ją jeszcze bardziej, a to że Lydia będzie się uczyć sama bronić, naprawdę świetny pomysł! <3
Bardzo, bardzo mi miło, dziękuję i mi również tego brakowało! <3 Również pozdrawiam! <3