Malia i Kira są wojowniczkami. Obie poznałyśmy w sezonie 3B, każdą stopniowo.
Ich pierwsza wspólna scena miała miejsce już w 4x01, ten wspaniały niezapomniany taniec w Meksyku. Pamiętam dokładnie, jak niektórzy śmiali się z Malii, że spędziła pół życia w lesie a świetnie umie się bawić. Ba, lepiej niż Kira, która nigdy w lesie nie żyła! :) Przeglądają i gubiąc się gdzieś na tumblrze, trafiłam na nazwę tego shipu: Malira. I jednocześnie dowiedziałam się, że są osoby, które shipują ich jako... parę. Chyba nic mnie już nie zdziwi ;) Moim zdaniem obie znalazły w sobie oparcie, kiedy były nowe w szkole. Zaprzyjaźniły się i to widać. Mam z nimi tak samo jak ze Sterekiem: przyjaźń owszem, romantyczny wątek precz.
Rozwiń to >>
a wy co o nich sądzicie?
One obie były tylko nowymi dziewczynami w szkole, więc nie dziwię się, że tak jakby się zaprzyjaźniły. Najbardziej podobała mi się scena z 5 sezonu, gdzie razem z Lydią, Kira uczy jeździć Malię. I ich wspólny taniec. Obie są fajne w sumie ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam je razem, ale tylko jako przyjaciółki :)
OdpowiedzUsuń