Przyznam
szczerze, że Stiles i jego tata to jeden z tych shipów, które
uwielbiam. Moim zdaniem są przedstawieni bardzo ciekawie. Mają tylko
siebie, dbają o siebie nawzajem, troszczą się i pomagają. Uwielbiam
patrzeć na ich wspólne sceny, mam też nadzieję, że do końca pozostaną
razem w tej głębokiej relacji ojciec-syn.
na dole postu mała informacja ode mnie
Co sądzicie o tej dwójce?
Wracając do informacji, którą miałam wam tutaj dać, to chciałabym powiedzieć, że przez weekend mnie nie będzie i nie wiem kiedy dokładnie wrócę, bo mam kilka spraw prywatnych do załatwienia. Z tego względu, że mnie nie będzie, nie dodam wam posta z muzyką w tą sobotę za co z góry was przepraszam.
Wiem także, że pojawiło się nowe promo, jednak nie miałam nawet czasu, żeby na nie spojrzeć.
Do napisania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz