Czas na podsumowanie kolejnego odcinka, zapraszam serdecznie do dzielenia się Waszymi odczuciami po oglądnięciu 5x12!
1. Największe TAK
Cała relacja Stiles&Szeryf jest na tak!
Sciles is back!
Meredith badass!
2. Największe NIE
Wkurzająca Tracy, serio, dziewczyna mnie denerwuje. Zabić własnego tatę? Serio?
Ta lekarka, no okropna baba.
3. Największe pytanie
Dlaczego Pustynny Wilk porwał Deatona? Mój biedny weterynarz!
O co chodzi z ''Damnatio Memoriae'' (potępienie pamięci)? Dlaczego wskrzesili potwora?
Theo naprawdę chce być po stronie z Scottem?
Gerard? La Bet? Wow!
4. Przerażająca scena
Pierwsza scena zaliczała się do tych przerażających.
Holland dostaje wszystkie przerażające sceny, no masakra!
5. Smutna scena
Cała scena w kostnicy, miałam łzy w oczach.
6. Zabawna scena
Ta chwila, kiedy spadasz z klifu i otwierasz oczy a tu Twoja ukochana wali Cię po twarzy, bezcenne.
Podoba mi się motyw Scotta stosującego technikę Stilesa (a raczej nieudolna próba), awww!
''Może teraz wszyscy są źli?'' ''Cześć chłopaki, zapisaliście się na sprzątanie biblioteki?'' - to było całkiem zabawne, haha! (PS Scena w bibliotece, to było dobre, haha - Mason mistrz)
Stilinski zna wszystkie hasła, haha! (''Tobie brakuje czegoś w głowie'' Szeryf górą!)
7. Najlepsze cytaty
''Chyba nie każesz mi tego robić. Jesteś częścią stada, prawda? Okej.''
''Chrzanić sędziego. Stiles, to była samoobrona i zniszczyłbym każdy dowód gdybym musiał, żeby Cię chronić. Spaliłbym całe biuro, do gołej ziemi.'' - czasami zastanawiam się czy w najlepszych cytatach nie lepiej przepisać wszystkich kwestii Szeryfa, tak będzie prościej.
''Jeśli zaczniesz od przepraszam, reszta pewnie nie będzie miała znaczenia''
''Dlaczego tu jesteś? Bo Ty tu jesteś''
''Od kiedy wróciłam wszystko wydaję się inne. Nic nie wydaję się w porządku. Nic, oprócz Ciebie''
I jak Wam się podobał odcinek?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKurde tak się spisałam, a wszystko mi się usunęło, co za niedobre google chrome :/
OdpowiedzUsuńAniu, zgadzam się z całym twoim podsumowaniem! Najbardziej cieszy mnie jednak fakt, że humor powrócił w tym odcinku, że #Scilesisback, Mason wciąż trzyma poziom i naprawdę cieszę się, że jest coraz lepiej. <3
Ps. I wgl obrzydziła mnie scena z Gerardem wpierdzielającym tego kwiatka, jak jakiegoś słodycza normalnie.
UsuńI cały czas mi się wydawało, że Tracy zabiła kogoś innego niż swojego ojca. Jak ona się zmieniła... Z przerażonej dziewczyny w morderczynie, no masakra.
Właśnie, humor z poprzednich sezonów wraca, malutkimi kroczkami, ale jednak! <3
UsuńMnie też właśnie to obrzydziło, ale w końcu to lekarstwo, lgnął do niego jak do jedzenia. A Tracy mnie przeraża, aż dziwne że można się tak zmienić.
Zgadzam się z twoim podsumowanie w 100%! Czy tylko ja mam tak, gdy widzę Theo mam ochotę go skopać, ale potem patrzę i myślę ,, Szkoda takiej buzi'' ? :D Sceny z Stilsem i Szeryfem już częściej wywołują u mnie łzy, ale ich uwielbiam. <3 Takiej relacji zazdrościć tylko!!
OdpowiedzUsuń// Scottlove
Mam podobnie, uwielbiam aktora i postać, ale czasami mam ochotę przyłożyć! Taka walka ze sobą, haha!
UsuńJa wprost nie mogę z Coreya! Chłopak naprawdę był zabawny w scenie z Masonem, potem jeszcze jak Theo kazał im walczyć z Alfą Scottem. No taki mały przerażony, haha.
OdpowiedzUsuńTracy mnie wprost zdumiewa. No ale patrzcie, przecież była "normalną" dziewczyną, miała problemy ze snem i wgl przerażona była, ale żeby aż tak się zmienić? Może jej mózg zmienili? Hahaha.
Wgl Theo pałętał się po tym odcinku tak od niechcenia, Jeff dał mu beznadziejną rolę w tym odcinku :D Taki alfa jak nie alfa. Jakby chciał a nie mógł. Przecież oni nie muszą się go słuchać. Pfff.
PupyLove ostatnia scena sweet i wreszcie Sciles wrócili! No serial wraca na dawny, zabawny tor ;)
Zgadzam się, Corey świetny! <3
UsuńA Theo masz rację, pałęta się jak nie wiem co. Bez sensu.
Dobrze, że wracają śmieszne sceny, wreeszcie!