Cześć kochani! Zapraszam serdecznie na podsumowanie najnowszego odcinka!
1. TAK
Podobało mi się to, że Corey chciał po prostu ratować Masona, nie wydać go nikomu.
Lydia i Parrish, aaa!
Ratowanie Stilesa, hmmmm haha! <3
2. NIE
Zabicie członka swojego stada? Serio? Niee!
Bardzo nie lubię tej Tracy, naprawdę, jak mnie ona wkurza!
3. Największe zaskoczenie/pytanie
Wątek Kiry, co będzie musiała zrobić? Jaka jest cena?
Deucalion tak naprawdę wcale nie jest taki bezsilny, o!
Transformacja przez częstotliwości, wow.
Bestia rozwala wszystko na swojej drodze? Czyżby Mason miał jednak kontrolę i nie pozwolił na skrzywdzenie swoich przyjaciół? (no i ej, pokonał doktorków)
Gdzie jest Mason? Czemu nagle jest Sebastian? WTF?
4. Przerażająca scena
Wszystkie te sceny z użyciem tej maski, elektryczności i z Doktorami Strachu są w pewien sposób przerażające.
5. Zabawna scena
''Wiesz, że moja mama chce mnie zabić? Myślę, że chce zabić i Ciebie.
Powinienem mieć broń. (...) Dobra, nie powinienem jej mieć''
''Zapytajmy Corey'a'' - akuku, Twoja kryjówka chyba nie wypaliła.
''Mówiłem, że znajdziemy się po tej samej stronie.
A może kopnę Cię w jaja i udowodnię, że nie jesteśmy?''
Wy też tak jecie orzeszki? :D
''Co się stało? Kto nie żyje?'' czyli Stiles zasypiający wszędzie.
6. Najlepsze cytaty
W zabawnych scenach wymieniłam kilka fajnych.
To nie są orzeszki, tylko pistacje. Tak w ogóle. Tutaj nie było sceny, która mi się najbardziej podobała. Mianowicie, jak na początku Kira kładła Scotta do łóżka. To było takie... urocze.
OdpowiedzUsuńPistacje to orzechy, a dokładniej orzeszki pistacjowe.
Usuń