Cześć kochani! EW przeprowadziło wywiad z Dylanem i Tylerem, a ja go dla Was przetłumaczyłam (razem z koleżanką).
Zainteresowanych zapraszam do rozwinięcia i przeczytania wywiadu:)
(za wszelkie błędy i niejasności - bardzo przepraszam)
Zainteresowanych zapraszam do rozwinięcia i przeczytania wywiadu:)
(za wszelkie błędy i niejasności - bardzo przepraszam)
EW odwiedza w Los Angeles plan serialu, który został uznany za najseksowniejsze i najstraszniejsze show w MTV.
EW: W tym roku premiera sezonu, a jednocześnie praca nad nim. Czy to fajnie obserwować premierę, a następnie znów przyjść do pracy?
TYLER POSEY: Wybiłeś mnie z tropu. Nigdy nie było tak, że początek sezonu będzie kręcony gdy jeszcze jeden jest na antenie. Ciężko się skoncetrować na obu, ale jest to ekscytujące. Następnego dnia, gdy się budzę widzę wiadomość od Dylana: ''odcinek świetny, skopałeś tyłki''
DYLAN O' BRIEN: Oglądałem go ok. 3:30 rano.
EW: Korzystne jest to doświadczenie oglądania?
O'BRIEN: Czasami tak właśnie ma być. Oglądamy pojedyncze partiie sklejając je w całość. Uczucie z oglądania całego odcinka to coś do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni, jak pojawia się w telewizji my nadal pracujemy. Byłem naprawdę podekscytowany kiedy wróciłem do domu i obejrzałem epizod. Czułem tę adrenalinę.
EW: Będąc blisko końca sezonu czwartego czy kiedykolwiek cofasz się wstecz i zastanawiasz się jak bardzo Teen Wolf się zmieniło od początku?
POSEY: Cały czas, tyle w tym serialu jest mnie, Dylana i naszej relacji i rzeczy która sprawiają, że mój umysł wybucha- jak młodo się czułem kiedy zaczęliśmy się spotykać.
O'BRIEN: W punkcie przejściowym w naszym życiu też. Mieliśmy 18 lat i to były tylko 4 lata, ale czuję że dla nas były to znacznie dłuższe 4 lata niż dla kogokolwiek innego.
POSEY: Przeżyliśmy wiele fajnych chwil razem.
EW: Pamiętasz test ekranu?
POSEY: To miejsce gdzie po raz pierwszy zaiskrzyło.
O'BRIEN: Nigdy tego nie zapomnę.
EW:Jakie było wasze pierwsze wrażenie o sobie nawzajem?
O'BRIEN: [śmiech]
POSEY: Ty pierwszy.
O'BRIEN: Więc pierwszą rzeczą jaką pamiętam o Tylerze jest to jak szedł i natychmiast spytał gdzie łazienka. I pamiętam tylko te myśli: 'Wow, on jest naprawdę wygodnicki.To takie hardcorowe. " A potem zaczęliśmy rozmawiać bezpośrednio, ponieważ test był katastrofą. Minęło 7,5 h.
POSEY: To trwało bardzo długo.
O'BRIEN: I w pewnym momencie pozwolili nam przejść przez ulicę aby zjeść obiad, bo wciąż pracowali.
EW: Czy to były tylko dwie z waszych wszystkich siedmiu godzin?
POSEY: My tak naprawdę nigdy nie mieliśmy przesłuchań ze sobą
O'BRIEN: Nawet nie szliśmy razem do pokoju. Z nikim nie chodziłem do pokoju.
POSEY: To dlatego, że oni znali. Znali tego faceta.
EW: Tyler jakie było twoje pierwsze wrażenie o Dylanie?
POSEY: W tamtym momencie grałem od 12 lat i nigdy nie lubiłem chodzić na przesłuchania bo dzieci były słabe. Kiedy zobaczyłem Dylana miał koszulkę z DVS (deskorolkowa firma), a ja dorastałem jeżdżąc na deskorolce. I od razu pomyślałem "Dobra ten koleś wydaje się fajny.' I dalej nie pamiętam jak zaczęliśmy rozmawiać.
O'BRIEN: Rozmawialiśmy o naszych zespołach.
POSEY: O racja! Byliśmy obydwoje w zespołach.
EW: Jak nazywały się wasze zespoły?
POSEY: Lost in Costco. Nasze zespoły były takie podobne.
O'BRIEN: Mój się nazywał Slow Kids at Play i mieliśmy elementy pop-punkowe, ale więcej było klimatu reggae.
POSEY: Miałeś niezłą awarię, pamiętam.
EW: Chcielibyście jeszcze robić muzykę?
O'BRIEN: Jasne. To był jeden z najbardziej depresyjnych czasów kiedy nie byłem już w zespole. Bo dosłownie nie miałem czasu.
POSEY: Ale myślę, że obydwoje jesteśmy na tyle uzdolnieni muzycznie, że muzyka będzie tak czy siak częścią naszego życia. Powinniśmy to robić.
O'BRIEN: Tęsknię za graniem koncertów, tych anonimowych też.
POSEY: Myślę, że powinniśmy zagrać koncert. Byłoby fajnie.
EW: Obydwoje zrobiliście wideo ''Zabawa lub Śmierć'' i czuję jakby między Wami była jakaś głęboka relacja. Poza produkcją Teen Wolf chcecie stworzyć coś swojego?
POSEY: Rozmawiamy o tym cały czas.
O'BRIEN: Wszystko wisi w powietrzu, choć musimy być ostrożni ze swoimi obietnicami.
POSEY: Musimy tylko zacząć nas kręcić na planie. Myślę, że jesteśmy zabawni. Ciesz się nami.
EW: Okay więc wróćmy do Teen Wolf. Co ludzie powinni wiedzieć o Teen Wolf czego nie wiedzą? Jest nazywany nowym Buffy.
POSEY: To naprawdę dobre porównanie w tonie i w wyglądzie, ale ten serial ma więcej serca. Mamy podane pewne szalone scenariusze, ale dołożymy wszelkich starań by były one prawdziwe. Myślę, że wiele ludzi może się odnosić do serialu. To na prawdę ważne, identyfikowanie się z postaciami. Twój chłopak zamienia się w wilkołaka... ile razy zdarzyło mi się coś takiego?
O'BRIEN: Tak wiele... zawsze w tym utkniesz.
POSEY: (chichocze)
O'BRIEN: Serial nie opiera się na tym co ludzie chcą widzieć. Ludzie nie dają mu od razu sznasy. Słyszą ''Teen Wolf'' i myślą: ''A to jeden z tych filmów z lat 80''!
EW: Który jest szalony ponieważ nie ma nic wspólnego z filmem.
O'BRIEN: Od zawsze wiadomo, że jest w tym serialu coś specjalnego. Zajmuję się istotnymi rzeczami, jak i również fantastyczną przygodą. To może być ciemne i bardzo zabawne, ale zawsze w sercu. Myślę, że nikt nie spodziewa się czegoś takiego słysząc tytuł.
POSEY: Myślę, że ludzie boją się, że im się to spodoba.
O'BRIEN: Czasami zastanawiam się czy chciałbym mu dać drugą szansę. Ważne jest aby mieć poczucie humoru, które sprawa, że świat wygląda lepiej. Jesteś w pełni świadomi, że ten serial to jedynie pokaz.
EW: Dylan, jesteś szczęśliwy, że nie grasz wilkołaka?
O'BRIEN: Zawsze. Uwielbiam charakter jaki gram, rozumiem moją rolę i ją kocham. Są takie chwile, że chciałbym być wilkołakiem, ale czasami przeżywsza to, że musiałbym siedzieć i czekać na makijaż kilka godzin.
[O'BRIEN MÓWI SPOILER]
POSEY: Nie wierzę, że to powiedziałeś!
O'BRIEN: Stary, nie jest powiedziane, że nie możemy tego mówić!
POSEY: Czasami po prostu nie można nic powiedzieć!
EW: Kto najprawdopodobniej złamie się pod naciskiem i ujawni tajemnice?
O'BRIEN: Cóż...wyraźnie...
EW: Kto najprawdopodobniej zapomniałby imię demona?
O'BRIEN: Nigdy nie pamiętam nazw.
POSEY: Mieliśmy już tyle demonow, myślę, że znamy ich nawet po tyle głowy.
EW: Który z Was miał dziwniejszą sytuację z fanem?
POSEY: Jestem pewien, że ty.
O'BRIEN: Nie wiem czy mogę to powiedzieć. To niestosowne, ale całkiem zabawne. Właśnie rozdawałem autografy, ludzie wręczali mi notatki, listy, portrety, książki, bransoletki - wszystkie niesamowite rzeczy. Ale...dostałem również kopertę, z której wypadły rezerwatywy...z grafiką na nich.
POSEY: Mamy też wiele dmuchanych lalek.
O'BRIEN: W jakim my kierunku idziemy? To jest dziwna interakcja!
EW: Czy jest coś co chcesz zabrać, gdy serial się skończy?
POSEY: Chce motocykl Scotta.
O'BRIEN: Jeep'a.
EW: Nie sądzę, że można to po prostu tak wziąć, chłopaki.
POSEY: Znikną w jeden dzień.
O'BRIEN: Przy Jeepie trzeba będzie się napracować i go rozebrać, a potem odbudować od podstaw.
POSEY: Pomogę Ci. Dostaniemy je nawet cali we krwi!
EW: Są w internecie jakieś ciekawostki, które chcecie sprostować?
O'BRIEN: Istnieje kilka zdjęć, które są całkowicie przerobione! Moja twarz na zgrabnych ciałach.
POSEY: Myślę, że widziałem jedno z nich. W przypadku, gdy jesteś tak?
[POSEY POCHYLA JEDNO RAMIĘ - SEKSOWNIE]
O'BRIEN: Tak!
POSEY: Wiedziałem! Wiedziałem, że to nie Dylan! On ich nie goli!
O'BRIEN: To nie ja! Czasami widzę też plotki o moich zdjęciach, gdy jakieś stare się pojawi w internecie.
POSEY: Zacząłem te plotki.
O'BRIEN: Byłoby zabawnie jeśli stoisz za tym wszystkim.
POSEY: Za każdą rzeczą.
EW: Dylan, jesteś na okładce filmu ''Więzień Labiryntu''. Jesteś zdenerwowany gdy nadejdzie premiera?
O'BRIEN: Aby zrozumieć ten film trzeba iść na sesję terapeutyczną, ale jestem z tego dumny. Ten film wiele wnosi do mojego życia. Jestem bardzo podekscytowany, że ludzie mogą to zobaczyć.
EW: Obaj jesteście sławni - myślicie, że można zrobić ekranizację?
POSEY: O stary, przebrania nie zadziałają.
O'BRIEN: Jeśli nie masz maski.
POSEY: Mam brodę, nie działa. Mam kapelusz, nie działa.
O'BRIEN: Shailene Woodley nosiła kapelusz po ''Gwiazd naszych wina'', prawda?
POSEY: Czuję się jak ona. To znaczy....powinniśmy zawiesić serial?
O'BRIEN: Bądźmy dwoma kolesiami z kapeluszami i okularami przeciwsłonecznymi.
EW: Co jest zainteresowaniem innych, którego Wy nie rozumiecie?
POSEY: Sport. Chce grać, ale go nie rozumiem.
O'BRIEN: Ja nie wiem jak działają prasowanki. Zawsze ktoś stara mi się to wyjaśni, a ja potwierdzam po czym nie ogarniam o co chodzi.
EW: Chciałbyś mieć tatuaż Teen Wolf, Tyler?
POSEY: Kocham TW, robią dla mnie super rzeczy, dla mnie i mojej kariery czy życia, ale nie sądzę bym chciał prasowankę z TW.
O'BRIEN: Możesz mieć mikroskopijne S.
POSEY: S + S różna się serce. Stiles + Scott.
O'BRIEN: A....wypracujesz ich?
POSEY: Tak, masz żelazko?
O'BRIEN: Och!
EW: Jakie są reguły TW?
O'BRIEN: Bądź cicho.
POSEY: Zdecydowanie prawda. Kiedy widzisz, że nagrywają nie rób nic, ale gdy mówią cięcie rób co chcesz. Baw się! Dotykaj rzeczy!
EW: Co Twoja mama lubi w Twoim przyjacielu?
O'BRIEN: Moja mama zawsze mówiła ''Tyler jest słodki, jaki on zabawny'' - wiedziała, że go lubię więc i ona zawsze go lubiła.
POSEY: Tak samo jest z moją mamą, kocha go, bo wie, że ja go kocham.
EW: Awwwww.
O'BRIEN: Powinniśmy spędzać czas ze swoimi mamami.
POSEY: Kiedy byłem młodszy chciałem spędzać czas z rodzicami moich przyjaciół cały czas.
O'BRIEN: Z rodzicami tak, a ze swoimi przyjaciółmi to już nie.
POSEY: Mamy wiele lat przed sobą, kolego! To jeszcze nie koniec!
I jak Wam się podoba wywiad chłopaków? Moim zdaniem są świetnymi przyjaciółmi i ich wywiady są moim zdaniem najlepsze!
Kocham ich obu i ich przyjaźń<3
OdpowiedzUsuń